sobota, 27 lipca 2013

Dragon Tail 2

-Zaraz zobaczymy
I zaczęła się walka .
Natsu walną jako pierwszy, ale Gohan zrobił unik .
-KAMEHAMEHAAAA !! - powiedział Gohan i wystrzelił  kulą prosto w różowłosego
chłopaka.
Niestety , Natsu nie zdążył uniknąć ataku . Kula uderzyła go prosto w brzuch .
Poleciał kilka metrów dalej .
- I co zapałko ? - zadrwił z niego Gohan.
- Zamknij się !!
-Bo co mi zrobisz?
- Pożałujesz !!
Podniósł się i zaczą walić w drugiego ogniem . Ten nie poddawal się . Walczyli tak z godzinę , gdy nagle pojawiła się Lucy .
-Co by do diaska robicie ?! - krzyknęła widząc pokrwawionych już chłopaków .
- O , Lucy . Walczymy o to, który będzie twoim chłopakiem . - opdowiedział Gohan , ale gdy zobaczył jej minę  zaczął tego żałować .
-Co ?! JESTEŚCIE ŻAŁOŚNI ! JAK MOGLIŚCIE ?! TRAKTUJECIE MNIE JAK JAKĄŚ RZECZ ! Z ŻADNYM Z WAS NIE CHCIAŁABYM BYĆ !! NIE CHCĘ CHODZIĆ Z KIMŚ , KTO TRAKTUJE MNIE JAK NAGRODĘ W JAKIMŚ ZAKŁADZIE !! NIE NAWIDZĘ WAS ! NIE ZNOSZĘ , NIE ZNOSZĘ ! ŻAŁUJĘ , ŻE W OGÓLE WAS POZNAŁAM !! ZAPOMNJCIE O TYM , ŻE ISTNIEJE !! - krzyknęła Lucy , po czym zwróciła się do Gohana - A TY ?  MYŚLAŁAM ,  ŻE JESTEŚ INNY ! ALE POMYLIŁAM SIĘ ! JESTEŚ TAKI SAM JAK ON !-odwróciła  się w stronę Natsu .
- CZYLI JAKI ?! - teraz Natsu nie wytrzymał .
- AROGANCKI , NIE CZUŁY , ZADUFANY W SOBIE , UPARTY , KŁAMLIWY . MAM WYMIENIAĆ DALEJ ?
- PIĘKNIE ! SKORO TAKI JESTEM , TO CZEMU SIE ZE MNĄ PRZYJAŹNIŁAŚ ?
- BO CIĘ KOCHALAM IDIOTO ! - krzyknęła , na te slowa chłopaka zamurowało - kochałam cię .. - dodała i uciekła jak najdalej od nich.
-Lucy czekaj ! - zawołał , ale oda była za daleko , żeby usłyszeć .
- Widzisz co narobiłeś idioto ?! - zawołał  Gohana
- Ja ?! To ty chciałeś się założyć . I po co jej o tym mówiłeś ?
- Bo nie chcę okłamywać dziewczyny , na której mi zależy !
Jak widzę ty nie masz z tym problemu !
- Zamknj mordę cwelu . !
- Zmuś mnie ty ognisty debilu !
-Jak mnie nazwałeś ?
- O proszę . Nie dość , że głupi , to głuchy !
- Przeginasz ....
I zaczęli znów się bć . Skończyli około 23:30 .
- Dobra . Dokończymy to jutro rzadki klocku .
-Jasne psia końcówo !! - powiedział różowowłosy i poszedł do domu .
                                                        ***
Płakała. Płakała przez niego . Kochała go . Naprawdę go kochała , a on co ?
Założył się o nią jak o jakąś rzecz ! Niedopuszczalne . Ten nadęty dupek
w ogóle nie rozumiał jej uczuć . A Gohan ? Kompletnie ją rozwalił . Myślała , że jest inny .
 Wydawał się być miłym , sympatycznym ,
troskliwym i czułym chłopakiem. Jednak także się co do niego pomyliła .
-Oboje są siebie warci - powiedziała ocierając łzę ,która ciekła jej po policzku - Nigdy więcej
im nie zaufam .
Dla mnie już nie istnieją - dodała i zasnęła .
                                                                             ***
Następnego dnia szedł do gildii przygnębiony.
- Hej Natsu ! - krzyknęła Arekkusu i podbiegła do przyjaciela - Hej . Co ci jest? - spytała , kiedy zobaczyła
jego minę .
-Jestem totalnym idiotą . - odpowiedział .
- Co się stało ? - spytała .
Różowowłosy opowiedział jej całą historię .
- .. i teraz mnie nie nawidzi . -zakończył opowieść.
-No nic . Musisz teraz iść i ją przeprosić .
-Za co ?! Za to , że uważa mnie za nie czułego palanta ?
- Posłuchaj . Była wkurzona . Nie dziwie jej się . Założyliście sę o nią ! Każda dziewczyna by się za to
znienawidziła . Naprawdę nie powinieneś tego robić .
- To nie moja wina. To ten przeklęty Gohan sprowokował mnie do tego !
- To jej to powiedz . Kochasz ją ?
- Ja...
-Kochasz ją czy nie ?
-Kocham.
- To ją przeproś , opowiec jej o wszystkim . Powiedz jej jaka jest dla ciebie ważna .
- Ale ona nie chce mnie znać .
- Posłuchaj . Jak kocha to ci wybaczy , a jak ci nie wybaczy , to znaczy , że nigdy cię nie kochała.
 Musisz iść do niej i z nią porozmawiać . Jak najszybciej .
- Masz rację. Dziękuję Ci Kusu . Potrafisz pomóc w trudnych sprawach .
- Zawsze do usług .- uśmiechnęła się - A teraz leć , bo będzie za późno
- Dobrze - powiedział , pożegnał się z dziewczyną  i pobiegł do domu Lucy .
                                                                 ***
Siedziała na ławce i czekała na niego . Mieli się spotkać za 3 min. Już powoli traciła nadzieję , że przyjdzie .
Właśne miała już iść , gdy nagle zauważyła go , jak idzie w jej stronę .
- Ohayo . - przywitał się z dziewczyną
-Ohayo - odpowiedziała mu - To.. po co chciałeś się ze mną spotkać Kurisu ?
- Słyszałem co się stało . - powiedział Kurisu .
- Nie ma o czym mówić...
- Sądzę , że powinnaś wybaczyć Natsu .
- Co ?! On się założył o mnie z Gohanem !!
- Wiem , ale to Gohan sprowokował go do tego . Tak naprawdę , to Natsu nigdy nie chciał się o ciegie zakładać .
-Skąd wiesz ?
- Wiem wiele rzeczy Lucy . Wiem  , że cię kocha , a jak słyszałem tobie też  nie jest ci obojętny .
- I co z tego ? To zamknięty rozdział .
- Wcale nie . Słuchaj . On chcale nie chciał się bić z Gohanem . Przyszedł do ciebie , żeby ci wyznac co
czuje .
-Naprawdę ?
-Naprawdę. Powinnaś z nim porozmawiać .
- On pewnie nie chce mnie widzieć  . Trochę wczoraj przegięłam...
- Uwierz . Jedyne o czym teraz pragnie to spotkania z tobą .
-Co teraz mam zrobić ?
- Porozmawiać z nim .
- Dziękuje Kurisu . Naprawdę potrafisz udzielac rad .
- Zawsze do usług .
Pożegnała się z nim i pobiegła do domu . Chciał jak najszybciej porozmawiać z Natsu , ale najpierw musiala
iść po klucze . Nie wiadomo kto może się tam kręcić . Otworzyła drzwi i zamurowało ją . W jej domu był nie
kto inny , jak Natsu .
-Lucy . Właśnie chciałem z tobą porozmawiać . I proszę nie wyrzucaj mnie . Wiem , że mnie nie nawidzisz i nie
chcesz mne znac , ale proszę daj mi  się wytłumaczyć . Ja nigdy nie chciałem cię skrzywdzic . To Gohan
sprowokował mnie do tego zakładu . Sam bym na coś takiego nie wpadł . Uwierz mi. Kocham cię . Kocham cię
z całego serca . Kocham cię jak jeszcze nikogo nigdy nie kochałem . Jesteś dla mnie najważniejsza .
Bez ciebie nie mam po co żyć - klęknął przed nią - proszę , wybacz mi .
- Wstań - powiedziała nieco chłodnym tonem .
Ten posłusznie wstał i nie uwierzył w to co się stało . Lucy przybliżyła się do niego i pocałowała prosto
w usta . Ten nie został jej dłużny i ,z nie małym zaskoczeniem , odwzajemnił pocałunek . Trwał od 10 min.
Kiedy się od ciebie odklelili popatrzyli sobie głębowo w oczy .
- To znaczy , że mi wybaczasz ?
- Tak . Ja też źle postąpiłam . Tak naprawdę , to nie uwarzam , że jestes nie czuły , uparty , kłamliwy..
Uwarzam , że jesteś miły , kochany , opiekuńczy , przystojny , czuły  , ale tylko czasami .
-Przystojny też jestem czasami ?
- Nie . Przystojny jestes zawsze . - powiedzała i znów się pocałowali . Namiętniej niż wcześniej .
- Kocham Cię Natsu . - powiedziała .
- Ja ciebie też Luce .
Tę noc spędził u niej (bez skojarzeń xd ) . Rano obudzili się szczęśliwi .
-To oznacza , że jesteśmy parą ? - spytał po chwili Natsu , biorąc ukochaną za rękę.
-Na to wygląda - powiedziała i pocałowała go .
     Po 12 poszli do gildii . Gdy tylko weszli zaczęły się brawa , gratulację i inne .
-Mówiłam, że do siebie pasujecie . - powiedziała Mirajane .
 - No cóż . Nasza misja dobiegła końca. - powiedziała Arekkusu .
-Jaka misja  ? - spytała Lucy .
-Misja połączenia was . Przysłała nas Ann . Jest ona Fairy Love czyli Wróżką Miłosci . Ma specjalny ekran ,  który pokazuje  ludzi z nespełnioną miłością. Naszym zadanem jast łączyć tych ludzi. - odpowiedział  Kurisu.
- No. To chyba wam się udało - powiedział Natsu i pocałował ukochaną w policzek .
- Na nas już czas - powiedziała Arekkusu
- Żegnajcie Dragon Tail - zawołali i zniknęli .
Nikt ich więcej nie widział .
 .................................................................................
I koniec . Podobał Wam się Heppi Endzik ?
Nie wiem czy fajne czy nudne , o tym decydujecie wy :)
Zapraszam na moją stronkę na facebooku : https://www.facebook.com/pages/Fairy-Tail-to-nie-manga-to-styl-%C5%BCycia-3/311089555688278
Jest o Fairy Tail :))
Pozdrawiam Asuna-chan ;33

100 Wyświetleń

Chciałabym Wam bardzo podziękować za te 100 wyświetleń . Bardzo się ciesze , że ktoś czyta moje wypociny . I Arigato za wasze motywujące komentarze . Z okazji 100 wyświetleń mały bonusik z obrazkami i gifami :))))




























Już po nim :) 


































To na tyle . 
Dziękuję Wam za czytanie mojego bloga . 
Kolejna Notka już wkrótce . 
Sajonara ::)))
Asuna-chan :3








piątek, 26 lipca 2013

Dragon Tail , czyli mieszamy :D


Więc tak . Troche pomieszałam i oto nowe anime. Będą tu postacie z DB i FT oraz 1 postać specjalna , która ukaże się pod koniec . :))
Uwaga tutaj Natsu  i Gray się przyjaźnią , a wrogiem Natsu jest Gohan. Oboje zakochani w Luce.
Dragon Tail 
Było letnie popołudnie w Magnolii. Słońce świeciło . Było gorąco .
Panowała cisza i spokuj, ale nie można tego powiedzieć o miejscowej
gildii magów, a mianowicie Dragon Tail . Jak zwykle w środku panował farmider .
Bulma siedziała przy barze i konstruowała coś .
- Co robisz ? - spytał się jej różowowlosy chłopak o imieniu Natsu .
- O Natsu . To ty . Dostalśmy misję od nie jakiego Kaito , żeby odnaleźć
Fairy Ball , czyli Kule Wróżek . Nagroda to 30.000.000 klejnotów .
Właśnie próbuję zrobić urządenie , które będzie je wykrywało .
Mam nadzieję , że nam się uda i przywołamy Nameczańską Wróżkę
Shen Lóng.
-A kto ta cała Shen Lóng ? - spytał  Gray dosiadają się do nich.
- To Królowa Wróżek . Legenda głosi , że kto odnajdzie 7 Kul Wróżek i przywoła ją
spełni ona 1 jego życzenie. - odpowiedziała Bulma .
-A co później stanie się z tymi kulami ? - zapytał Natsu
- Zostaną porozrzucane po różnych częściach Ziemi. - odparła Bulma.
- A z kim idziesz na tę misję ? - spytał Natsu
- Z Goku , Gohanem ,Vegetą , Erzą i Lucy .
- Bierzecie Lucy ?
-Tak . Gohan nalegał .
-To on... coś do niej czuje ?
-Nie powinnam wam o tym mówić , ale od kąd Videl go rzuciła 4 lata temu nie
uśmiechal się już nigdy więcej , do momentu , kiedy poznał Lucy .
Najnormalniej w świecie się zakochał .
- Co ?! -  krzyknął Natsu i wybiegł z gildii .
''Ten frajer chce zabrać m moją Lucy ! Nie pozwole na to '' pomyslał . Serce zaczęło mu szybciej bić , kiedy
przypomniał sobie te wszystkie chwile spędzone z nią . Kochał ją . Naprawde ją kochał .
Kochał ją jak nikogo innego . Myślal tak o Lucy , nawet nie zauważył , że zaczął padać deszcz.
Nie chciał wracać do gildii . Chciał ją teraz ujżeć , wyznać jej co czuje , przytulić , pocałować .
Bez namysłu zaczął biec w stronę jej domu . O niczym innym nie myślał , tylko o niej .
Popatrzył na okno dziewczyny. Było zamknięte . No tak . Kto normalny miałby otwarte okno w
taką ulewę. Potrzedł do drzwi. Już chciał je otworzyć , gdy nagle usłyszał  śmiech.
To śmiała się Lucy . Usłyszał inny głos . Męski . Napewno nie należał do Erzy .
Przybliżył głowę do okna i zamurowało go . Nie wierzył w to co zobaczył . Lucy śmiała się i piła suke
z GOHANEM ?!  Robił się coraz bardziej czerwony od złości . Chciał jak
najszybciej wbiec tam i stłuc tą jego świńską mordę . Heheheh
Ale co pomyślałaby sobie Lucy ? Napewno Obraziłaby się na niego .
A on tak nie lubi jak ona się na niego obraża. Kocha ją i chce jej szzczęścia .
Odpuścil sobie i poszedł do domu .

                                                           ***

Nie mógł zasnąć . Ciągle śniło mu się , że Lucy wyszła za Gohana , mięli 3 dzieci,
a on żałował , że nie powiedział
o swoich uczuciach. Myśl o tym , że może mu ją odebrac jakiś rumuński murzyn
doprowadzała go do szału .
- Jutro jej powiem . Napewno powiem . - powiedział i zasnął .
                                         
                                                   ***
-Fajnie sie z tobą rozmawiało . - powiedział żegnając dziewczynę.
- Z tobą również Gohan . Wpadaj kiedy chcesz. Tylko przez drzwi.
-Hę ?
-A . Nobo Natsu zawsze jak tu przychodzi ,to wchodzi przez okno . To takie
denerwujące.
-Spokojnie nie jestem jak ten pajac . - powiedział .
- Dobrze. To do jutra . Pa !
- Pa ! Dobranoc.
Szedł sam drogą do domu i myślał ... o niej . Był zakochany po uszy w jej uśmiechu , głosie , włosach .
Cała była idealna . Chciałby powiedzieć jej co czuje , ale jakoś ne umie .
-Palant ! - walną się ręką w głowę - Rozwaliłem Cella ,a dziewczyne nie umiem wyznać uczyć .
Jestem żałosny .
Wszedł do domu . Przy stole siedzal Songo i jadł (aut.: XD ) To była już 55 miska , ale
nadal był głodny .
-Witaj Gohan . Coś się stało - spytał , gdy jego syn usiadł przy stole z miną zbitego psa.
- Dziewczyna ? - spytała Chichi (jego mama )
-Dziewczyna - potwierdził Gohan.
- Powiedziałeś jej co czujesz ?
- Niee...
- To jak najszybciej powiedz . Jutro idz do niej i jej to powiedz. Idę już spać . Dobranoc.
- Dobranoc
-Dobranoc
- To Lucy ,  prawda ? - spytał się Goku .
Chłopak poczerwieniał .
-Wiedziałem. - powiedział z satysfakcją .
                                                                                 ***
Był już  ranek . Dzień misji grupy Sayian oraz Erzy ( Lucy nie jedzie , bo się rozchorowała . Gohan
przez cały czas był smutny ) . Bulma poszła na chwilę do gildii . Zauważyła przy barze Natsu .
-Hej Natsu ! Zwolniło się jedno miejsce . Idziesz z nami na misje ?
-Jasne - odpowiedzał . Od razu pomyślał ,  że to Gohan sobie odpuścił .
Chciał pobyć sam na sam z Lucy . Był w blędzie . Kiedy dowiedzial się , że to Lucy zrezygnowała ,
załamał się .
Ale postanowił tego nie okazywac .
-Natsu , Erza umiecie latać ? - spytał Goku
- Jasne . Oczywiście z odpowiednią zbroją - opdowiedziała Erza
- A ty Natsu ?  - spytała Bulma.
- Jeśli Happy mi pomoże , to polecimy wszędzie , prawda ? - spytał Natsu
-Aye sir :3 ! - odparł Happy

-Poco w ogóle wy braliście tych nieudaczników ? - spytał zimnym tonem Vegeta.
-Uważaj na słowa Vegeta , -pouczył go Natsu
- Są naprawdę dobrzy . przydadzą nam się . - Powiedział Goku
- Taki mądry , to może zmierzysz się ze mną ? ?- spytał
- Jesteśmy na misji nie zapominaj .
- Stawaj do walki Marchewek !
-Marchewek ? - spytali Erza i Natsu powstrzymując się od śmiechu.
-Taak.. Bo widzicie . Urodziłem się na planecie zwanej Vegeta..
-Vegeta ? - spytał Natsu .
- Coś cię śmieszy ? Ja też z tamtąd pochodzę ! - krzyknął Vegeta - byłem tam księciem .
-hahahahahahah . ty ? księciem ? hhahahahhahaha - Natsu zaczą się śmiać .
- Przestancie . no wiec . Na zym skończylem ? A .. No tak zwanej Vegeta . Żył tam pewien czlowiek o
imieniu Bardock . Mał on dwóch synów , którym nadał imiona Raditz i Kakarotto . Tak . Kakarotto to ja .
Ale później wysłali mnie na ziemię. Przygarnął mnie dziadek Gohan. To on stworzył tę gildię  Wraz z żoną , Mavis.
 . Później poznałem Bulmę itd.
- Aha . - Odpowiedział Natsu .
- No nic . Trzeba szukać kul . Każdy z was dostanie kompas , który pokaże wam gdzie są Fairy Ball . - powiedziała Bulma
- Każdy leci w inną stronę .- powiedzial Goku . -Powodzenia .
I wszyscy polecieli .
Natsu znalazł  dopiero po godzinie . Goku znalazł 2 , Vegeta i Bulma 2 , Erza 1 i Gohan 1 . Wreszcie
mogli przyzwać Shen Lóng . Bulma ustawiła z kul krąg i wypowiedziała te słowa :
'' Idai shenrongu anata o yobidashimasu.
Watashitachi o tasukeru.
Watashitachi no yōkyū o mitashite ! ''
Zrobiło się ciemno . Z kręgu zrobionego z  kul wyłoniła się postać. To była Wróżka Shen Lóng .
- Witajcie . Przywołaliście mnie , więc spełnię jedno masze życzenie , tylko szybko , bo jestem umówiona z jednym takim smokiem.
- CHcielibyśmy , aby wyspa Kaito , Różowe Kajdanki znów powróciła do galaktyki . - powiedziala Bulma czytając z kartki
powierzonej jej przez zleceniodawce.
-Na pewno ? Chcecie , aby ta erotyczna planeta znów powruciła ?
-Yyy... Tak.
-Zboczuchy !!! Wasze życzenie zostało spełnione . Sayōnara . - powiedziała i zospłynęła się w powietrzu.
- Sayōnara
-Misja ukończona . Wracajmy do Kaito po nagrodę . - powedziała Bulma
-Mochiron (pol.oczywiście)
I polecieli do Różowych Kajdanek .
-Kodomo-tachi anata o kangei (pol.Witam was dzieci ) .
-Kangei (pol.witaj)
Misja zakończona powodzeniem , więc oto nagroda- powiedział Kaito i podał im woreczek z kryształami.
-Shi Kaito arigatō.
I odlecieli . Wylądowani już w Dragon Tail.
-Jak tam misja ?- spytał Gray .
-Zakończona - krzyknęła Erza i podniosła sakiewkę z pieniędzmi.
-Huura ! Gralutujemy ! - krzyczeli wszyscy w ogół .
- Uwaga ! Uwaga ! - krzyczał teraźniejszy mistrz - Hentai-Tak Gratulujemy Wam ukończenia misji , ale chciałbym wam przedstawić nowych
członków Dragon Tail oto Kurisu i Arekkusu . Kurisu był wysokim blondynem o niebieskich oczach . Wyglądał  na wysportowanego. Ubrany był w koszulę w kratkę i dżinsy. na szyi miał łańcuszek z krzyżem (podobny do Graya ) . Arekkusu była blondynką o średniej wysokości . Włosy sięgały jej do pasa . Miała ppiękne, niebieskie oczy pełne radości . Była ubrana w sukienkę w kwiaty , a na niej miała brązową pelerynę.
-Witamy - krzyczeli wszyscy .
- Ohayo Minna . Jestem Erza . Miło mi was poznać :)
-Ohayo jestem Kurisu.
-Yā . a ja Arekkusu.
-Ja to Gray a to : - zaczął przedstawiać Gray.
-Juvia
-Happy
-Natsu
-Gohan
-Cana
-Mira
-Lisanna
-Elfman
-Wendy
-Levy
Gajeel .....
-Miło nam was poznać :) - powiedziała Arekkusu.
-To... Jakie macie moce ? - spytał zaciekawiony Natsu .
-Jesteśmy Dragon Slayerami. - powiedziała Arekkusu, a co Wendy , Gajeel i Natsu aż podskoczyli.
-My też :) Gdzie wasze smoki ? Jakimi Dragon Slayerami jesteście ? - wypytywali ich inni Dragon Slayerzy
-Ja jestem Ice Dragon Slayer - powiedział Kurisu.
-Naprawdę ? - zapytał z niedowierzaniem Gray - Ja posługuje się Lodowym Tworzeniem .
-Super - powiedział Kurisu i odszedł z Grayem do jakiegoś stolika .
-A ty Arekkusu ?
- Ja jestem Natural Dragon Slayer . - odpowiedziała rumieniąc się .
-Naprawdę ? To istnięją też smoki lodu i natury ? - spytał  Natsu .
-Oczywiście - odparła Arekkusu.
- A wy jesteście razem ? - spytał Happy
-Nie ! Jesteśmy rodzeństwem . - odparła oburzona .
- To może cie oprowadzić ? - spytał Natsu
-Jasne. - odpowiedziała Arekkusu
-Mogę ci mówić Kusu ?
-Hai :3
Natsu - powiedział Happy prawie szepcząc do przyjaciela - A Lucy ?
-Jaka Lucy  ? - na nieszczęście Kusu usłyszała
-Członek Dragon Tail , Mag Gwiezdnych Duchów , moja przy...przyja...przyjaciółka . - powiedzał z bulem serca ostatnie słowo.
- Jest dla ciebie kimś więcej , prawda ?
-Skąd wiesz?
-Intuicja .
-Najgorsze jest to , że ona już kogoś ma.
-Ma chłopaka ?
-Nie , tylko...tylko do niej przychodzi ciągle jeden koleś i myślę , że ona do niego coś czuje .
- Powiedziałeś  jej to ?
- Co ?
- Że ją kochasz .
- N-nie .
-Powinieneś to zrobić i to jak najszybciej . Skoro ten gość do niej przychodzi , to masz niewiele czasu , musisz być szybszy od niego .
-Masz rację . Co mam teraz zrobić ?
-Begnij do niej i jej to powiedz , albo nie . Zaśpewaj ,
-Co mam zaśpiewac ?
-Swoje uczucia.  Masz .  Zaśpewaj to - podała mu kartke .
On ją przeczytał na głos :
'''''''''Sekai ga kyō no owari ni kitaka no yō ni,
watashi ni taitona hōyō o toru.
Watashi wa taitona no gurabu to dakishime,
watashi wa furete mimashou
Kaishi-ji ni kanari no josei wa chissoku
Anata no utsukushi-sa wa, watashi wa subete watashi ga,
 moete iru, anata o aishite Watashi wa anata o aishi,
watashi no senaka, insupirēshondearu koto Yume no shukuzu, utsukushiku,
 kan'nō-tekina koibito, Kono torakku wa hādokoade wanaidesuga, watashi wa,
mattaku okashi o iku ndarou Watashi dake ka shitsubō sa senakatta,
watashi wa yakusoku shimasu! Watashi wa anata o aishi, watashi wa anata ni
tsutaetaikoto Watashi wa anata o aishi, watashi wa anata ga sore o shitte iru koto o negatte imasu!
(ps. w opisie po polsku :) )
-Fajna. Kto ją napisał ?
-Maguda , a teraz idź już . Biegnij do ukochanej .
-Arigato Kusu - przytulił dziewczynę - Jesteś wspaniałą przyjaciółką .
-Biegnij !!
Posluchał się Arekkusu i pobiegnął prosto do domu Lucy . Czekała go dam niemila niespodzianka.

                                                                            ***
-Gohan ?!
-Natsu ?!
-Co ty tutaj robisz ?!
-Czekam na Lucy - powiedział Gohan
-Zostaw ją w spokoju - krzyknął Natsu .
-Nigdy! Kocham ją i chcę z nią byc za zawsze.
-No chyba cie pojebało chlopczyku . Luce jest moja ! Od kiedy ją perwszy raz ujżałem , zakochałem się w niej .
- No to może zakładzik ? Wygrał - Lucy jest moja , Przegram - Twoja .
-Stoi . Zaczynajmy .
Wyszli z domu Lucy i poszli na pobliską polane . Gohan włączył ssj i zaśmiał się ironicznie
- Hahaha . Wyczuwam twoją siłe . Nawet Yamcha ma więcej mocy od ciebie .
-Zaraz zobaczymy
I zaczęła się walka . Kto zdobędzie serce Lucy , a kto polegnie ?
Zobaczycie w kolejnym odcinku Dragon Tail :)
Który będzie już jutro .
..........................................................................................................
Podobało się ? Jak na jeden dzień , to sporo napisałam :))  A i jeszcze piosenka była japońską wersją
kilku zwrotek w piosence Peja -Kc . :
Weź mocno mnie obejmij, jakby świat miał dziś się skończyć.
Ja chwycę cie mocniej i przytulę, weź mnie dotknij
Piękna kobieto już na starcie się zachłysnąłem
Twoją urodą, kocham Cię, więc cały płonę,
Kocham Cię, bądź mym oparciem, inspiracją,
Uosobieniem marzeń, piękną, zmysłową kochanką,
Ten track nie hardcore, ja Ci go nie zafunduje,
Po prostu ze mną bądź nie zawiodę, obiecuję!
Kocham Cię, chciałbym powiedzieć Tobie, że 
bardzo kocham Cię i mam nadzieje, że Ty o tym wiesz!
A imię japońskiej piosenkarki , to moje imię po japońsku . Jestę Artystę :33
Dziękuję Nashi Dragneel za to , że czyta moje wypociny . CIąg dalszy zostanie dodany jutro Sayōnara
~Asuna-chan Jutro także dodam kilka zdjęc :D
Postacie Arekkusu i Kurisu zostały zmyslone pprzeze mnie . W kolejnej części też będą :333

Fairy Tail : Plażowicze :)

Ohayooo :d . To moja pierwsza notka . Mam nadzieję , że się wam spodoba .
Jest o  Fairy Tail , a konkretniej o Erzie , Lucy , Natsu i Jellalu  . Głównie o Natsu i Lucy .
Oczywiście , kiedy są razem . :)
................................................................................
Akcja rozpoczyna się w domu Lucy .
Był letni poranek . Słońce przygrzewało . Było strasznie gorącą .
- Natsu ! Co robisz ? - krzyknęła Blondynka myjąc naczynia.
- Zdycham , a co ? - odparł różowowłosy młodzieniec.
-Mógłbyś mi pomóc i zrobić kanapki ? - spytała Brązowooka .
-Nie chce mi się - odparł bez najmniejszej chęci .
- Co powiedziałeś ?! - warknęła .
-Nic , nic . Tak tylko mówiłem do siebie . Już idę ! - odpowiedział ze strachem w
głosie.
Wstał z kanapy i pocichu wszedł do kuchni , widząc ukochaną serce zaczęło mu mocniej bić .
Tak, nareczcie miał ją tylko dla siebie . Byli sami , nikt im już nie przeszkadzał .
Podszedł do Blondynki , przytulił od tyłu i złożył pocałunek na jej szyi .
-Natsu , nie wygłupiaj się . Lepiej idź naszykuj ręczniki , bo inaczej żadnej plaży nie będzie . - powiedziała Lucy
- Pójdę , ale za całusa - uśmiechnął się figlarsko i wypiął wargi .
-Nie teraz . - odparła i  przyłożyła mu do ust gąbkę.
-Pfu . Ochyda ! - powiedział  marszcząc się i wypluwając resztki po śniadaniu (aut:. Oczywiście te z umytych już talerzy XD )
-Ha ha ha - zaczęła się śmiać i pocałowała go namiętnie .
Ten odwzajemnił pocałunek . Kiedy oderwali się od siebie zobaczyli małą , niebieską
postac . To był Happy .
- Wy się luuuubicie - mruknął kot machając łapami (aut.: kot , więc ma łapy ) - Natsu i Lucy siedzą na drzewie i cię całują .
- Cicho tam !- krzyknęła Lucy i złapała kota za ogon .
-Ała ! Puszczaj znam karate ! - powiedział wymachują każdą częścią ciała
w dziwny sposób .
- Ty ? Karate ? Hahah ! Jak ty znasz karate to ja jestem Chuck Norris - zaśmiała się Brązowooka .
- Yyy.. Lucy . On naprawdę kiedyś trenował karate - powiedział Natsu , próbując powstrzymać sie od smiechu.
- Hahahaha . Witam pana , panie Chucku . Jak tam zdrówko ? - spytał  Happy już czerwoną Lucy, i wraz z  Natsu zaczęli się głośno śmiac .
--Tak , tak . Hahaha . Bardzo śmieszne - burknęła obrażona Lucy .
-No właśnie bardzo śmieszne - śmiał se Natsu , ale po chwili przestal i jego stał zrobiła się poważna . - Happy, ale to oznacza , że chodze z chłopakiem ! - i znów zaczęli się śmiac .
Wkurzona Lucy wzięła poduszkę i rzuciła nią z całej siły w chłopaka . Ten przestał się śmiać .
-To co , idziemy ?  - spytała Blondynka .
-Aye ! - odpowiedzieli chórem .
                                                                            ***

Byli już na miejscu . Plaża była wypełniona ludzmi po brzegi . Nagle zauważyli Erzę i Jellala opalających się na ręcznikach . Szybko dołączyli do nich .
-Ohayo Erza , ohayo Jellal - przywitali się z nimi .
-Ohayo - odpowiedzieli .
Lucy rozłożyła swój ręcznik obok Erzy , rozebrala się (aut.: Bez skojarzen . Chodzi o spodenki i bluzkę . )
i położyła na ręczniku .
-Too .. Długo już tu jesteście ? - spytała Erze .
-Nie.. Przyszliśmi jakieś 10minut przed wami . - odparła Scarlet .
-Jellal wstawaj ! Idziemy do wody , a dziewczyny niech se poplotkują o ''babskich'' sprawach . - powiedział Natsu  ./
-Okej - oopowiedział Jellal i wstał .
Wskoczyli do wody tacy uradowani , jakby znaleźni jaskinię pełną skarbów .
- Ach.. Ci chlopcy. - westchnęła Lucy .
-Wiem coś o tym . Ostatnio Jellal tak się cieszył , kiedy dostał wymarzony zegarek pod choinkę . - powiedziała Erza. -A może by tak ich utopić ?  - dodała po chwili .
-Oszalałas ?! - krzyknęła przerażona Lucy i wyobraziła sobię Erzę topiącą Jellala . Przeszedł ją dreszcz .
-Nie o to mi chodziło . Chcę po prostu ich podtopić , kumasz ?
-Narazie tak .
-To dobrze .
-Więc.. Jaki jest plan ?
-Zajdziemy ich od tyłu , potem ty skoczysz na Jellala , a ja na Natsu .
- A czemu nie ja na Natsu ? ?
-Ponieważ nie obraź się , ale nie dałabyś rady . Natsu jest za silny .
-No tak . Co racja , to racja . To idziemy ?
-Tak , ale ostatnia sprawa i najważniejsza . Kiedy bedzie któryś z nich się patrzył , to szybko nurkujemy . Jasne ?
- Jak słońce .
-Zaczekaj chwile . Jeszcze coś . Płyniesz cały czas za mną . Kumasz ?
- Kum , kum . :)!
-Świetnie  . To idziemy .
I weszły do wody . Po cichu podpłynęły do nic nie wiedzących chłopaków i BUUM !! Skoczyły na nich .
Zdezorientowani Natsu i Jellal wpadli w zasadzkę dziewczyn i uderzyli głową o grunt . Lucy iErza nie mogły powstrzymać sie od śmiechu . Śmiały się i śmiały , nawet nie zauważyły , że chłopcy czają się za nimi . Natsu złapał Lucy , Jellal Erzę .
-Oko za oko , ząb za ząb , a próba utopienia za próbę utopienia - usłyszaly głos Natsu i zanurzyły się w wodzie .
- Nie ujdzie wam to na sucho !! - krzyknęła Erza . -
- Happy . Dajesz ! - krzyknęła Lucy i zza drzewa wyleciał Happy (aut.: Dziewczyny juz dawno uzgodniły z Happy'm plan . Nie pisałam o tym , żeby była niespodzianka xd )  . W łapkach miał dwa wielkie karasie .
-Pomocy ! SOS ! Strzelają do nas ! Niech ktoś wbije numer 901 ! - krzyczał Natsu uciekają .
Niestety , jego uciekanie było daremne , bo oberwał karasiem prosto w głowę . Biedak, tak jak Jellal , wił się z bólu . Happy wysiągnął kamerę i zaczął nagrywac chłopaków płaczących i wijących z bolu . Później zrobił wywiad z Lucy i Erzą .
- To na 100 % wtrafi do jutrzejszego Dzień Dobry Mangolio ! (aut.: program telewizyjny ) . - powiedział Happy . Wszyscy zaczęli się śmiać .
Byli na plaży aż do wieczora . Gdy wybiła 23:00 pożegnali się i poszli w przeciwne strony . Jellal poszedł odprowadzić Erzę , a Natsu - Lucy . Szli rozmawiając i  śmiejąc się nawet nie zauważyli , kiedy dotarli do domu Lucy .
-To pa ! - pocałowała chłopaka na pożegnanie .
- Lucy.. - powiedział Natsu , kiedy się od siebie odklelili - jest już ciemno , a ja mam daleko do domu . Mógłbym.. ?
-Jasne ! - uśmiechnęła się i wciągnęła różowowłosego do domu . - Śpisz na podłodze.
-Jak sobie życzysz królewno . - uśmiechnął się do niej figlarsko i zaczął całowac. Dotarli do sypialni ne przestawając .  Razem połozyli się na łóźku . Kiedy już się od siebie oderwali Lucy powiedziała :
-Kocham Cię durniu .
-Ja ciebie też . - odpowiedział przytulając ja mocniej do siebie .
I zasnęli
..........................................................
Wiem , nie umiem pisać , ale mam nadzieję że komuś się podobało :)
Przydało by mi się więcej weny . Muszę oglądnąć jeszcze raz Fairy Tail :)
Asuna-chan
Ps. Następne opowiadanie o Dragon Tail :D Jak mi się uda , to dodam po niedzieli :33

Ohayo :33

Ohayo :3 Jestem Asuna-chan . Miło mi was poznać :3 
Ten blog będzie o moich ulubionych anime , czyli : Dragon Ball , Fairy Tail i Sword Art Online  w jednym ! Czasem będą one oddzielone , np. cała historia będzie o Fairy Tail , a dopiero kolejna  o Dragon Ball . Będą także Dragon Tail i inne... :D Zapraszam do czytania :3   Jeśli chcecie , abym napisała coś o innych anime , to napiszcie mi w komentarzu propozycje . Blog dopiero powstał , ale postaram się wrzucać nowe notki regularnie co tydzień . Gommen z góry jeśli będą jakieś błędy ortograficzne , ale popsuło mi się coś w komputerze i nie działa ten cały  słowniczek czy jak to tam się nazywa. :cc
To na tyle . Zapraszam do czytania !! :D